Niesmaczna klęska z vitalabo.

Niesmaczna klęska z vitalabo.

Niestety przegrywamy pierwsze spotkanie w dość dziwnych okolicznościach. Przy absencji Grzegorza Przybyszewskiego na godzinie przed meczem drugi lider drużyny Paweł Januszkiewicz nie był w stanie dojechać na mecz w skutego tego inni chłopacy stracili transport. Za poźno było żeby przełożyć mecz i zostaliśmy zmuszeni rozegrać spotkanie bardzo dużymi rezerwami. Niestety sił na rywalizacje starczyło tylko na 1 połowę (1:2) w drugiej otworzyliśmy się i przyjęliśmy dwa razy więcej bramek niż strzeliliśmy. Vitalabo w optymalnym składzie my natomiast ? - gdybyśmy rozegrali również myślę że szale zwycięstwa przelożyły by się na drugą stronę. Lecz stało się i przegraliśmy okazuje się ważne spotkanie w walce o 1 miejsce.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości